Zapis z dziennika:
0530 Odejście z Ios.
1930 Rzucamy kotwicę w Faros.
Poranne wyjście z portu Ios, który jest dość głęboko schowany w zatoczce, było ładne. Wschodzące Słońce, rzucało światło albo cień na brzegi wyspy, które nas otaczały z obu stron. Na wyspie mijaliśmy pojedyncze białe budowle, w tym kapliczkę/kościółek.
Tego też dnia spotkaliśmy trzy delfiny, a one spotkały nas. Przypadliśmy sobie do gustu i towarzyszyły nam jakiś kwadrans, powodując ochy_i_achy :)