Geoblog.pl    tommer    Podróże    Brazylia, Paragwaj, Argentyna, Urugwaj, Brazylia - w koło Maciusiu :-)    W drodze do Encarnacion
Zwiń mapę
2011
17
sty

W drodze do Encarnacion

 
Paragwaj
Paragwaj, Ciudad del Este
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 11494 km
 
Od Laury wychodzimy koło 11-ej, żegnając się z Luisem.

Laura nas łapie na mieście i serdecznie się z nami żegna. Jesteśmy mocno spoceni, daje z nieba 29C i jest parno. Dobrze, że momentami wieje.
Autobusy do Paragwaju odjeżdżają tak samo jak do wodospadów z TTU (Terminal Transporte Urbano).

Przez granicę, mostem Puenta del Amistad. Potem taxi za R10 na dworzec, gość ma wypasiony zestaw głośników w bagażniku - vide foto. Drzwi trzeba otwierać przez okno, ale muza musi być :-)

Wymiana na dworcu $1 = 4500 guarani, bilet za osobę do Encarnacion 45000 guarani lub $10. Autobus teoretycznie ma jechać 5h przez 250km. Zobaczymy. Na razie Biśka kupuje fantę i colę przez okno z autobusu, a ja czipę (spokojnie można się mylić przy wymawianiu, niczym to nie grozi...:) od pani w autobusie za R1. Czipa to taki lokalny bajgiel, czy też obwarzanek z dziurką w środku i przyprawiony na ostro. Bardzo pożywny.

Wygląda na to, że każda waluta funkcjonuje, jak to przy granicy. Po drodze konduktor, który wiedział, że chce nam się palić, wskazał nam przystanek na którym puściliśmy dymka - autobus stał dłużej:-)
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (1)
  • zdjęcie
Komentarze (0)
DODAJ KOMENTARZ
 
tommer
Tomek Meroń
zwiedził 21.5% świata (43 państwa)
Zasoby: 312 wpisów312 77 komentarzy77 2335 zdjęć2335 0 plików multimedialnych0
 
Moje podróżewięcej
02.10.2015 - 05.10.2015
 
 
28.11.2014 - 05.12.2015
 
 
04.06.2014 - 07.06.2014