2008
26
lis
Havelock
Indie, Port Blair
Przejechano 8470 km
Przyplywamy po 16.00
Od razu kierujemy sie do Resortu, ktory wczesniej polecal Shaolin.
Do wyboru mamy chatke bambusowa za 500Rs lub 250Rs
Wybieramy za 250Rs / doba
Zostaniemy tu pewnie do Mikolaja, bo na 7.12.2008 mamy lot do Kalkuty powrotny
Jest cudnie, plaza, ocean, slonce i CISZA.
Od razu kierujemy sie do Resortu, ktory wczesniej polecal Shaolin.
Do wyboru mamy chatke bambusowa za 500Rs lub 250Rs
Wybieramy za 250Rs / doba
Zostaniemy tu pewnie do Mikolaja, bo na 7.12.2008 mamy lot do Kalkuty powrotny
Jest cudnie, plaza, ocean, slonce i CISZA.
Komentarze (2)
Jacek M. - 2008-12-01 14:53hejka! hm tak obserwuje Waszą wycieczkę i mam ochote na wyjazd:)) Gabinka piszesz że jest słońce, ocean, plaża i.. cisza.. hm co do ciszy to chyba nie ma jej za dużo Tomek przy YOU heh:)
pozdrawiam
pozdrawiam
tommer - 2008-12-06 16:09Hey Marcheweczka.
Byla plaza, slonce, ocean i cisze tez Tomus mial-chociaz trudno przy mnie.
A teraz lecimy na 4 dni pod Himalaje.
Potem juz niestety do Polski - do pracy.
Pozdrawiamy
Gabi i Tomek
P.S. Od Tomka: Ja jestem cichutki jak myszka :):)
Byla plaza, slonce, ocean i cisze tez Tomus mial-chociaz trudno przy mnie.
A teraz lecimy na 4 dni pod Himalaje.
Potem juz niestety do Polski - do pracy.
Pozdrawiamy
Gabi i Tomek
P.S. Od Tomka: Ja jestem cichutki jak myszka :):)
Zasoby: 
34.571 
22.046 
1.100.691 
3.423 
