Wychodzimy rano z Korissii, Tomek I wychodzi, potem płyniemy do świątyni Posejdona na cyplu Peloponezu - Sounion - kultowe miejsce, mówią, że jak z powrotu Tezeusza; trochę się kąpiemy, trochę nurkujemy, wieje fajnie, mijamy jakieś hodowle w cieśninie, potem wzdłuż brzegu do Kalamaki. Wieczór kapitański, Balantines i pogaduchy do późna.